wtorek, 15 sierpnia 2017

54. Piza


...miracoli,
czyli zielono, biało i niebiesko



Mimo, że nie są to barwy włoskiej flagi, takie kolory towarzyszyły nam dzisiaj od wczesnych godzin.
O szóstej rano opuściliśmy przecudowną Lukkę, by na chwilę zawitać do Pizy.



Zielono od trawy i wielkiej ilości kwiatów na ulicach, biało od kamienia z budowli, którą corocznie odwiedza 2 miliony turystów i niebiesko od koloru nieba, z którego kolejny już dzień leje się żar.





Piza to miasto- prostytutka :)można wziąć na godzinę, może dwie. Znane na całym świecie, ale oprócz Piaza Miracoli z krzywą wieżą, katedrą i baptisterium nie ma nic ciekawego do zaoferowania dla turysty.

Na Miracoli można zachwycić się wszystkim. Poza wieżą, pięknie prezentują się drzwi do katedry, które prezentują biblijne sceny ale również...znaleźć tam można jednorożca. Nam niestety nie udało się go zlokalizować. Tłum "tamagoczi" czyli Azjatów tak na nas napierał, że woleliśmy uniknąć męczeńskiej śmierci:)

To właśnie tutaj kupiliśmy najpiękniejsze różańce ever! Prezent dla Mamusi Natalii oraz Tatusia Henia, powinien wywołać u nich grande sorridere :)


I na tym zapewne każdy turysta kończy zwiedzanie tego miasta. My chcieliśmy zobaczyć jeszcze coś co już wcześniej widzieliśmy w Paryżu. To właśnie w Pizie swoje ostatnie dzieło wykonał wielki "streetartowy" mistrz Keith Haring. Na szczęście władze miasta rewelacyjnie zabezpieczyły mural na ścianie. A kawa pita na wprost tego dzieła smakowała wręcz artystycznie:)


A teraz pędzimy na pociąg do Sieny. Po drodze mijamy coś co nas ogromnie zasmuca. Czworo bezdomnych pijaków z...Polski. Dwie brudne i śmierdzące kobiety i ich towarzysze. Wstydziliśmy się, że jesteśmy Polakami przed długą chwilę. No ale... jedni zbierają kasę na wyjazd do Włoch a inni zbierają kasę na ulicy we Włoszech by pić i żulić :/

Podsumowanie

Plusy:

- przecudowna rzeźba "fallen angel" na Piaza Miracoli
- Piaza Miracoli z całym anturażem
- różańce
- freski Keitha

Minusy:

- okropne żarcie
- polskie żuliany zwane przez nas Kubusiami
- jeden wielki bazar z chińskimi krzywymi wieżami


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz